niedziela, 24 marca 2013

Pokrowiec na pompę insulinową

Dzisiaj proponuję pokrowiec na pompę typu "Polak w ciepłych krajach". Nie jest to może szczyt lansu (ani nawet jego najbliższe okolice) ale za to spora wygoda, zwłaszcza do spania :).

Przedmowa: Sztukę krawiecką rozpoznaję bojem. Szyję dlatego, że lubię/potrzebuję, nie dlatego, że potrafię. Zapewne wszystko to da się zrobić szybciej, równiej i bardziej prawidłowo. Ja zrobiłam tak i działa :).

0) Szykujemy parę rzeczy:
nożyce krawieckie, obcinacz do nitek, szpilki, kredka/kreda krawiecka, nawlekacz, maszyna do szycia i żelazko. No i materiał, najlepiej bawełna.
 
1) Kroimy: 
2 kawałki materiału na "pokrowiec zasadniczy" i 2 na podszewkę
pasek długości obwodu naszej talii plus co najmniej 10 cm, lepiej 20
mały prostokąt na uszko

2) Szyjemy:
najpierw uszko (zaprasowujemy boki do środka, składamy na pół, prasujemy i przeszywamy)

i pasek (składamy na pół prawą stroną do środka, prasujemy, zszywamy, przewracamy, prasujemy i jeszcze raz przeszywamy tym razem dookoła brzegów)
Wkładamy je między 2 kawałki materiału na "pokrowiec zasadniczy" (dłuższa część paska i uszko mają się znaleźć w środku). Spinamy szpilkami i zszywamy.
Kawałki materiału na podszewkę układamy prawą stroną do siebie i zszywamy (jeśli komuś wyjdzie równiej niż u mnie też nic się nie stanie ;)).
Przewracamy "pokrowiec właściwy na prawą stronę i wraz ze wszystkimi jego wypustkami upychamy go do zszytej podszewki.
Wyrównujemy brzegi i zszywamy zostawiając niezszyty kawałek, żeby móc to wszystko przewrócić na właściwą stronę.
Przewracamy.
Obszywamy dziurkę na dren.
Dodajemy zapięcie wedle uznania rzepy, guziczki, suwak, lub napki.
Na końcu paska obszywamy dziurkę, przymierzamy przewlekając pasek przez uszko i w odpowiednim miejscu przyszywamy mały guzik (rzep, napki, co kto lubi).
E voila!



Pin It Now!

poniedziałek, 31 grudnia 2012

Mei-tai - samouczek obrazkowy

Mei-Tai. Małe, wygodne, praktyczne, ergonomiczne nosidło, zdrowe dla bioderek, lubiane nawet przez umiarkowanych entuzjastów chustonoszenia. Mimo szeregu zalet nie jest zbyt powszechne, głównie z powodu dosyć wysokiej ceny.
Na szczęście nietrudno je samodzielnie uszyć :).
Proponuję Wam mały obrazkowy samouczek.

Pewnie osoba mająca większe pojęcie o szyciu, puknie się kilka razy w czoło bo bez fałszywej skromności mogę wyznać, że nie mam pojęcia o szyciu. Poniższe sposoby obmyśliłam samodzielnie, u mnie zadziałały, mam nadzieję, że zadziałają i u Was :).

Do dzieła:
0. Przyda nam się parę rzeczy:
nożyce krawieckie, obcinacz do nitek, szpilki, centymetr, kredka/kreda krawiecka, nawlekacz. Przyda się też maszyna do szycia, optymalnie taka, której w razie czego nie będzie bardzo szkoda bo uszycie mei tai wymaga momentami szycia przez kilka warstw materiału. Przyda się też żelazko. No i materiał, najlepiej bawełna. Jako wypełniacz może posłużyć ocieplina albo polar.

1. Kompletujemy elementy do zszycia:
Na panel będziemy potrzebowali materiału na plecy i front, wypełniacza, który będzie wszyty między nie i ewentualnie maskownicy do przygotowania "okienka" lub "daszku". Wymiary materiału zależą od wielkości maluszka. Szacunkowo 35 cm x 50 cm dla półroczniaczka, 40x55 dla maluszka 9 miesięcznego, 45x60 dla roczniaka i starszych. w razie wątpliwości najlepiej po prostu malucha zmierzyć. Należy pamiętać o zapasie na szycie.
Zagłówek możemy dodatkowo wzmocnić kolejnymi warstwami wypełniacza, lepiej żeby kończyły się z lekkim przesunięciem.
Oprócz panelu musimy jeszcze wyciąć 2 szelki i pas biodrowy, na każde z nich potrzeba 2 pasków materiału 2 m x 10 cm (plus zapas na szycie), razem potrzebujemy 6 takich pasków. Szelki można dodatkowo wzmocnić wypełniaczem żeby były wygodniejsze.

 2. Zaczynamy od szelek:
Materiał układamy prawą stroną do wewnątrz, jeśli mamy ochotę wszywać wzmocnienia układamy je około 5 cm od końca. Przeszywamy po obydwu długich bokach, przewracamy na prawą stronę. Prasujemy. Przeszywamy dookoła na prawą stronę, zaszywamy końce bez wypełniacza, jeśli nadal nam mało, możemy przepikować ;)

3. Czas na pas biodrowy:

Wypełnienie układamy na środku i przeszywamy dookoła zostawiając na górze otwarcie - kieszeń, przez którą potem wsuniemy panel. Szpilkami zaznaczmy początek i koniec otworu, żeby go przypadkiem nie zszyć (powinno to być widać w powiększeniu, po kliknięciu na zdjęcie). Przewracamy na prawą stronę, prasujemy. Jeszcze nie szyjemy na prawą stronę!

4. Składamy do kupki nasz panel:
Zaprasowujemy brzeg "daszku"/ brzegi "okienka" i naszywamy.
Układamy szelki tak, żeby łącząc panel nie trzeba było szyć przez wypełnienie. Pamiętamy, że po przewróceniu na prawą stronę wyjdą nam z odwrotnej strony niż je teraz wszyjemy.
Układamy plecy panelu prawą stroną do szelek.
Na wierzch układamy wypełniacze panelu i ewentualnie dodatkowe wzmocnienie karku. Spinamy szpilkami. Od spodu wygląda to następująco:
Całość zszywamy, przewracamy na prawą stronę, prasujemy i przeszywamy dookoła po prawej stronie:

5. Wszywamy pas biodrowy:
Dół panelu wsuwamy w kieszonkę pasa biodrowego i przypinamy szpilkami pilnując by oba brzegi kieszonki (przedni i tylny) znalazły się na jednej wysokości:
Zaszywamy kieszonkę, przeszywamy pasek dookoła, pikujemy i cieszymy oczy własnoręcznie wykonanym mei-tai :).
Przedstawiony powyżej będzie służył Antosiowi, poniżej zaś w wersji z "okienkiem" nosidło mojej Bułeczki:




Pin It Now!